Największe IPO w historii – Top 10 debiutów giełdowych

IPO to szczególny moment w historii każdej spółki. To właśnie wejście na giełdę stanowi chwilę, w której wyniki biznesowe mogą zostać wycenione nie tylko przez fundusze VC, ale także przez tysiące inwestorów indywidualnych. Choć wiele spółek decyduje się na Initial Public Offering na stosunkowo wczesnym etapie, aby móc pozyskać środki na rozwój, zdarza się również, że ta chwila następuje dopiero gdy dana firma osiągnie już kilka lub kilkanaście miliardów wyceny. W tym artykule wspomnimy właśnie o takich przypadkach.

Co to jest IPO?

co to jest IPO

IPO, czyli Initial Public Offering to moment, w którym spółka po raz pierwszy udostępnia swoje akcje na publicznym rynku, zwykle po to, aby były notowane na giełdzie. To moment, w którym spółka przechodzi z rąk wyłącznie założycieli, funduszy VC i PE do tysięcy drobnych akcjonariuszy – dokładnie takich jak Ty czy my.

Po co robi się IPO?

Gdybyśmy zapytali założycieli największych spółek giełdowych o przyczyny, z jakich zdecydowali się wyjść na giełdę, moglibyśmy się nieco zaskoczyć. Nie chodzi bowiem wyłącznie o to, aby pozbyć się swojej firmy.

Pozyskanie kapitału

Jednym z najczęstszych powodów, dla których spółki decydują się na sprzedaż części akcji jest pozyskiwanie kapitału. W przeciwieństwie do pożyczki, IPO nie jest przecież oprocentowane – jedynym rzeczywistym kosztem jest prowizja banku inwestycyjnego za realizację projektu, co zwykle i tak jest kwotą mniejszą niż roczny koszt obsługi długu.

Możliwość atrakcyjnego wynagradzania pracowników

Choć w Polsce nie jest to aż tak popularne, wiele firm wynagradza swoich pracowników poprzez emitowanie opcji na zakup akcji (ESOP). W ten sposób, bonusy roczne przyznają spółki takie jak NVidia czy Google.

Wyższe standardy transparentności

Spółki publiczne objęte są podwyższonymi standardami raportowania. Choć generuje to duże koszty, to firmy notowane na giełdach cieszą się znacznie wyższym poziomem zaufania.

Jak przeprowadza się największe IPO?

jak przeprowadza się IPO

Debiut na giełdzie nie jest łatwą procedurą – pierwsza oferta publiczna akcji jest w zasadzie jedynie zwieńczeniem długiego procesu przechodzenia spółki z rynku prywatnego na publiczny. Siłą rzeczy, od firm decydujących się na taki krok oczekuje się zupełnie innych standardów, na przykład w zakresie transparentności czy struktury własnościowej.

Na temat tego, jak dokładnie wygląda pierwsza oferta publiczna przygotujemy niebawem odrębny artykuł. Tutaj, postaramy się to jedynie skrótowo przedstawić.

Decyzja o upublicznieniu

Zanim będzie można w ogóle mówić o IPO, zarząd i udziałowcy / akcjonariusze muszą podjąć decyzję o wyjściu na giełdę. Często jest to także poprzedzone procesem przekształcenia spółki, a także przebudową organizacji – trzeba bowiem wykazać odpowiednie wyniki finansowe. Gdy decyzja zostanie podjęta, można przejść do jej realizacji.

Wybór doradców i banków inwestycyjnych

IPO ktoś musi poprowadzić. W tym celu, spółka zatrudnia podmioty takie jak Goldman Sachs, Morgan Stanley lub Citi. Bank zobowiązany jest między innymi do pośredniczenia pomiędzy inwestorami detalicznymi a spółką, przy czym jego rola jest znacznie szersza i obejmuje między innymi koordynację całego procesu.

Due diligence i prospekt emisyjny

Bank inwestycyjny prowadzi tzw. due diligence. Jest to szczegółowa analiza sytuacji spółki – dla celów IPO, brane są pod lupę aspekty takie jak finanse przedsiębiorstwa, jego pozycja rynkowa, ewentualne ryzyka, obecna struktura właścicielska. Celem due diligence nie jest jednak zabezpieczenie inwestorów, a emitenta. Chodzi bowiem o to aby upewnić się, czy prospekt emisyjny nie zawiera błędów, które niechybnie rodziłyby odpowiedzialność finansową.

Prospekt emisyjny, który składa się do podmiotu regulującego rynek (np. polskiej KNF, amerykańskiego SEC), to z kolei dokument, który kompleksowo ujmuje wszystkie informacje na temat spółki. Regulator może wymagać poprawek, zadawać pytania itd.

Marketing emisji

marketing emisji akcji

Na tym etapie trzeba wspomnieć, że IPO mogą wyraźnie różnić się w zależności od kraju, w jakim są prowadzone. W polskich warunkach, promocja spółki jest stosunkowo mocno limitowana, jednak domy maklerskie mogą korzystać na przykład z mediów społecznościowych. W warunkach amerykańskich, stosunkowo popularne są rozmowy zarządów z funduszami inwestycyjnymi, które, jak można się domyślić, zwykle odpowiadają za bardzo istotną część całego popytu na akcje.

Ideą wszystkich działać marketingowych jest oczywiście zapełnienie księgi popytu (bookbuilding), a jeśli to możliwe, uzyskanie popytu przekraczającego podaż, co sprzyja wzrostom ceny akcji już po rozpoczęciu ich notowań.

Ustalenie ceny emisyjnej

Po zakończeniu fazy budowania księgi popytu, bank inwestycyjny ustala ostateczną cenę za akcję. Bez przesadnego wchodzenia w szczegóły możemy przyjąć, że w razie osiągnięcia popytu wyższego niż podaż, liczba akcji przydzielanych inwestorom będzie proporcjonalnie zmniejszana, jednak cena nie będzie wyższa niż przyjęte maximum. Jeśli jednak popyt zawiedzie, cena zostanie odpowiednio skorygowana.

Takie „obcięcie” przydziału akcji było widoczne choćby w trakcie IPO Żabki, kiedy to redukcja wyniosła aż 90.4%. W efekcie, przeciętny inwestor chcący kupić 1000 akcji musiał zadowolić się zaledwie 96. Z drugiej strony, w 2025 roku, Cobalt Holdings zrezygnowało z debiutu na londyńskiej giełdzie ze względu na niedostateczny popyt.

Dzień debiutu na rynku

IPO kończy się w chwili rozpoczęcia notowania spółki na giełdzie. To w zasadzie w tym momencie rynek zaczyna weryfikować wycenę akcji. Jak można się łatwo domyślić, pierwszych kilka dni po debiucie to szczególnie burzliwy czas, a historia finansów zna wielkie wzrosty (Alibaba zyskała 38% w ciągu pierwszego dnia, Airbnb urosło o 112%) jak i spore korekty (Facebook stracił 11% w pierwszym tygodniu).

O co chodzi z lock-upem po IPO?

lock up po IPO

Czytając lub słuchając na temat pierwszych ofert publicznych spółek, możesz trafić na informacje o lock-upach nakładanych na znaczących akcjonariuszy, takich jak założyciele, członkowie zarządu czy fundusze VC. Główną przyczyną, dla której umownie ogranicza się możliwość sprzedaży tych pakietów jest chęć zabezpieczenia kursu przed dużymi spadkami wynikającymi z uwolnienia kolejnych udziałów.

Lock upy zwykle trwają od 90 do 180 dni, choć zdarzają się i dłuższe. Historycznie rzecz biorąc, zakończenie większości z nich kończyło się gwałtownym spadkiem notowań spółek. Często jest to dobry moment na shortowanie lub, już po spadkach, na powiększenie swojej pozycji.

Największe IPO w historii – lista

Przejdźmy wreszcie do konkretów – wymieńmy listę spółek, które osiągnęły największą wycenę w trakcie pierwszej oferty publicznej. Oczywiście podawane przez nas kwoty odnoszą się do wartości akcji free-float.

10. Facebook – 16 miliardów dolarów

IPO facebooka historia
Autorstwa ProducerMatthew – Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=19611819

IPO Facebooka miało miejsce dość późno, bo dopiero w maju 2012 roku. Choć kwota IPO wygląda na stosunkowo niewielką, wynika to przede wszystkim z niewielkiego stopnia uwolnienia akcji. W chwili debiutu, spółka była bowiem wyceniana na około 104 miliardy.

Co może zaskakiwać, wycena spółki w trakcie IPO była niższa niż zakładało wiele osób – zawiódł popyt. Pomimo dużej bazy użytkowników (około 850 milionów osób), inwestorzy obawiali się dość powolnego wzrostu przychodów oraz rosnących kosztów działalności. W połączeniu z problemami technicznymi po stronie NASDAQ, debiut Facebooka zdecydowanie nie był spektakularnym sukcesem.

9. NTT Docomo – 18 miliardów dolarów

NTT docomo IPO historia
By Bjoertvedt – Own work, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3630406

W 1998 roku, na japońskiej giełdzie debiutowało NTT Docomo. Łączna wartość akcji wprowadzonych do obrotu publicznego została wówczas oszacowana na przeszło 18 miliardów dolarów, co po uwzględnieniu inflacji przekłada się na około 35.87 miliarda dzisiejszych USD.

NTT Docomo to japońska sieć GSM. Dzięki profilowi działalności, świetnym perspektywom rozwoju oraz rosnącemu zainteresowaniu spółkami z branży technologicznych, firma od samego początku cieszyła się dużym zainteresowaniem inwestorów. Jej aktualna wycena rynkowa to około 122.5 miliarda USD.

8. Enel SpA – 19 miliardów dolarów

ENEL spa historia
Di Carlo Dani – Opera propria, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=48093196

W przeciwieństwie do większości dużych spółek, które debiutowały na giełdach w ostatnim czasie, Enel nie jest ani bankiem, ani startupem technologicznym. Włoska spółka energetyczna, którą rząd wprowadził na rynek w celu demonopolizacji rynku i redukcji zadłużenia trafiła w ręce około 4 milionów Włochów – był to zatem bardzo zdemokratyzowany debiut.

Równowartość około 19 miliardów dolarów w 1999 roku z pewnością robiło wrażenie. Jeszcze bardziej imponującym jest to, że do tej pory, w Europie nie przeprowadzono większego IPO. Co jednak interesujące, obecnie, kapitalizacja Enel S.p.A. to około 92 miliardy euro. Tym samym, włoski gigant energetyczny zajmuje dopiero 30 lokatę na liście największych spółek ze Starego Kontynentu. Wyprzedzają go między innymi Spotify, Airbus czy ASML.

7. Visa Inc. – 19.7 miliarda dolarów

Giełdowy debiut Visy w marcu 2008 roku był pod wieloma względami szczególny. Przede wszystkim, IPO tej spółki miało miejsce w trakcie ogromnego kryzysu finansowego, a mimo to, inwestorzy i tak zainwestowali w spółkę niemal 20 miliardów dolarów. Choć w porównaniu do Facebooka, Visa była stosunkowo niewielką firmą (44 mld kontra ponad 100 mld), jej perspektywy wzrostowe były wręcz doskonałe.

Choć skala debiutu robiła wrażenie, IPO Vis było ciekawe z jeszcze jednego powodu. Zaledwie kilka dni wcześniej, upadło Bear Stearns, po kilku miesiącach po debiucie padło Lehman Brothers. Sentyment rynku był zatem maksymalnie wręcz negatywny. Panikę inwestorów moderowały jednak fundamenty – biznes transakcyjny, o wysokich marżach, niewielkiej dźwigni kredytowej i czystym portfelu assetów (brak udzielanych kredytów).

Na marginesie dodajmy, że IPO Visy było zwieńczeniem transformacji tego przedsiębiorstwa – jeszcze 2 lata przed giełdowym debiutem, była to w zasadzie federacja spółek, a nie spółka jako taka. Nie ulega jednak wątpliwości, że pomimo złożonej struktury korporacyjnej, licznych powiązań z bankami i paradoksalnie dość trudnemu modelowi działania, jest to po prostu dobry biznes i warto rozważyć zakup akcji Visy.

6. AIA Group – 20.5 miliarda dolarów

AIA Group to azjatycka grupa ubezpieczeniowa, która na giełdzie w Hong Kongu pojawiła się w październiku 2010 roku. Będąc owocem podziału grupy AIG, AIA została przez inwestorów uznana za kapitalny biznes – zainteresowanie było tak duże, że emisję zwiększono o 15% względem pierwotnie przyjętego wolumenu akcji.

5. ICBC – 21.9 miliard dolarów

Debiut Industrial and Commercial Bank of China (ICBC) to kolejne spektakularne IPO odbywające się poza granicami USA. Wchodząc na giełdę w 2006 roku, spółka została wyceniona na oszałamiające wówczas 21.9 miliarda dolarów, przy czym większość kapitału pozyskano w Hong Kongu (około 15 mld), zaś pozostałe fundusze w Szanghaju (około 6 mld). Emisja akcji tego chińskiego giganta była przełomowym wydarzeniem w historii tamtejszej giełdy, bowiem był to kamień milowy na drodze prywatyzacji chińskiej bankowości.

Pomimo dużej wartości sprzedanych akcji, free float pozostawało niewielkie – około 22%. Pomimo silnej nacjonalizacji spółki, inwestorzy chętnie powierzali spółce swój kapitał, dzięki czemu notowania w Hong Kongu w ciągu kilku pierwszych dni poszły do góry o około 15%.

4. General Motors Company – 23.1 miliarda dolarów

W przypadku General Motors, debiut był w zasadzie powrotem. Po bankructwie w 2009, GM otrzymało pomoc publiczną od rządów USA i Kanady. Po szeregu zmian w strukturze korporacyjnej, w listopadzie 2010 roku, nowe GM weszło na rynek, wracając do funkcjonowania na rynkowych zasadach.

Choć historia General Motors zasługuje na osobny wpis, warto wspomnieć, że debiut GM odbył się na rekordową wręcz skalę – upłynnione akcje wyceniano łącznie na 23.1 miliarda dolarów (niektóre źródła podają niższe kwoty).

3. Soft Bank Corp. – 23.5 miliarda dolarów

IPO Soft Bank Corp. miało miejsce stosunkowo niedawno, bo w grudniu 2018 roku w Tokio. Wbrew nazwie, Soft Bank Corp. jest operatorem telekomunikacyjnym, a nie bankiem.

Pomimo wielkiej skali, debiut okazał się porażką. Soft Bank Corp. błyskawicznie stracił kilkanaście procent na wycenie. Pomimo falstartu, spółka przez ostatnie lata dała się poznać jako niezły wybór inwestycyjny – na dzień pisania tego artykułu, jej rynkowa wycena jest przeszło dwukrotnie wyższa niż jeszcze 5 lat temu.

2. Alibaba Group – 25 miliardów dolarów

By Ben Briones for the Philippine News Agency – Philippine News Agency, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=74332427

Kolejny debiut i kolejna spółka spoza S&P 500, choć, co ciekawe, Alibaba notowana jest na nowojorskiej giełdzie. Choć Alibaby nie trzeba nikomu przedstawiać, warto wspomnieć o kilku rekordach, które ustanowił ten gigant e-commerce:

  • Na dzień debiutu, a więc 19 września 2014 roku, Alibaba pozyskała największą kwotę z emisji akcji – 25 miliardów dolarów, jeśli uwzględnimy opcję overallotment;
  • W ciągu pierwszego dnia notowania, spółka zyskała aż 38% na wycenie;
  • Była to także największa transakcja VC w historii – po IPO, pakiet udziałów SoftBanku był warty około 60 mld USD. Ta sama firma kupiła je kilkanaście lat wcześniej za zaledwie 20 milionów;
  • W chwili debiutu, Alibaba była platformą większą niż Amazon i eBay razem wzięte.

Warto także nadmienić, że organizacja emisji była ogromnym przedsięwzięciem logistycznym. Rolę underwriterów pełniły banki, o których wspominaliśmy przy omawianiu Authorized Participants – było to między innymi Citi, Credit Suisse, JPMorgan, Morgan Stanley i Goldman Sachs, ale także Deutsche Bank.

1. Saudi Aramco – 29.4 miliarda dolarów

By Ali Lajami – https://www.flickr.com/photos/199903594@N07/54171799485/, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=155939880

Największy znany nam debiut rynkowy miał miejsce w grudniu 2019 roku, kiedy to Saudi Aramco (Saudi Arabian Oil Company) przeprowadziło swoje IPO na giełdzie w Rijadzie. Choć IPO opiewało na kwotę „zaledwie” 29.4 mld USD, łączną wartość Saudi Aramco oszacowano wówczas na zawrotne 1.7 biliona.

Spółka ma niezwykły charakter. Przede wszystkim, w chwili debiutu, generowała ona 111 miliardów zysku rocznie, bijąc tym samym Apple, Google i Exxon razem wzięte. Z drugiej strony, ze względu na wiele niejasności i stosunkowo niski stopień transparentności, spółka nie mogła przeprowadzić IPO na giełdach w USA lub Europie.

FAQ

Ile trwa przygotowanie spółki do IPO?

Zanim spółka dokona pierwszej oferty publicznej, potrzebne są przygotowania. Zwykle, cały ten proces trwa nie mniej niż rok, a bywa i tak, że potrzebne są ponad 2 lata. Bardzo często zdarza się, że IPO opóźnia się ze względu na konieczność wprowadzenia określonych zmian w strukturze korporacyjnej czy w raportowaniu,

Co to jest oversubscription w IPO?

Oversubsicption to stan, w którym popyt na akcje przewyższa ich podaż. Wówczas, akcje przydzielane są w mniejszej ilości niż wynika to z deklaracji kupujących.

Co to jest lock-up?

Lock-up to okres, w którym istotni akcjonariusze nie mogą zbyć swoich pakietów. Zwykle, taka blokada trwa od 90 do 180 dni po pierwszej ofercie publicznej. Chodzi oczywiście o zabezpieczenie kursu przed gwałtownym spadkiem.

Ile IPO dzieje się rocznie?

Szacuje się, że każdego roku na giełdy wchodzi od 1000 do około 2000 spółek. Bardzo często są to oczywiście bardzo małe firmy. Średnio, IPO w USA odbywa się na kwotę od 100 do 300 milionów dolarów, podczas gdy na Newconnect debiutują spółki warte po kilka milionów dolarów.

Want to support Us? Share this post:

Facebook
Twitter
Pinterest

More Financial Guides & Tips For You:

co to jest reit
Uncategorized
stas

Co to jest REIT?

Choć większość inwestorów kojarzy giełdę z akcjami, rzadziej także funduszami ETF, warto mieć świadomość istnienia innych, niekiedy bardzo efektywnych instrumentów inwestycyjnych. REITy, czyli Real Estate

Read More »
co to jest etf
Uncategorized
stas

Co to jest ETF?

Choć ETF’y powstały stosunkowo niedawno, wielu współczesnych inwestorów nie jest w stanie wyobrazić sobie działalności na giełdzie bez tego wspaniałego narzędzia. Istnieje już ponad 10

Read More »